Benuś
BENUŚ, mały bezdomny psiak, już od dwóch miesięcy błąkał się w okolicach Sochaczewa. Z braku pożywienia zaczął wybierać gospodarzom jajka z kurników.
Był tak sprytny i skuteczny, że zaczęli polować na niego, jak na złoczyńcę. Rzucali kamieniami, petardami, ruszali na niego z kijami. Nikt natomiast nie wpadł na prosty pomysł, by dać mu dom i zapewnić pożywienie. No, ale żeby na to wpaść trzeba posiadać mózg i umieć go użyć. Ten maleńki piesio przeszedł piekło na ziemi. Kiedy przyjechaliśmy, by go poznać w przechowalni, przerażony kulił się za budą. Ale po chwili spojrzał na nas swoimi mądrymi oczkami i dał się jednak przekonać. Tak BENUŚ ruszył z nami do Kudłatych. Nasze dziewczyny, Mikusia i Damira, otoczyły chłopaka opieką i uczą życia w stadzie.
BENUŚ niestety jest w dalszym ciągu bojący, ale z daleka może sobie popyskować. Chcemy znaleźć dla niego nowy spokojny domek i doświadczonego człowieka z ogromnymi pokładami cierpliwości i miłości, który da BENUSIOWI szansę.
Obowiązuje procedura adopcyjna.