Staruszki z Chatki Proszą o Wsparcie

Dzień dobry, jestem Beata, założycielka Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom ,,Chatka Psiego Dziadka”. Od ponad 30 lat, niosę pomoc zwierzętom, które znalazły schronienie w moim domu. Setki przeszły przez jego progi, szukając miłości, opieki i bezpieczeństwa, które im zapewniłam.

Począwszy od pojedynczych zwierząt, aż do tego momentu, moja pasja i determinacja doprowadziły mnie do tego, że obecnie pod moją opieką znajduje się 42 psy oraz Świnka Getyńska o imieniu Jasio. Nazywam ich moimi "staruszkami", bo wiele z nich doświadczyło trudów życia, zanim trafiło do mnie. Dziś, jako ich opiekunka, staram się zapewnić im jak najwięcej miłości, troski i godnych warunków, jakie tylko mogą otrzymać na starość.

Nie jest to łatwe zadanie. Zdrowie starszych zwierząt często jest już nadszargane, a opieka nad nimi wymaga częstych wizyt u weterynarza, specjalistycznej diety, a także codziennej troski i uwagi. Zmęczone, zaniedbane, czasem chore - potrzebują naszej miłości, ale też odpowiedniej opieki medycznej. Nie ma tygodnia, w którym nie musielibyśmy odwiedzić kliniki weterynaryjnej. Leki, specjalistyczne karmy, suplementy - to wszystko kosztuje.

Mimo to, każdego dnia radość i wdzięczność w oczach tych staruszków przypomina mi, jak ważna jest moja praca. Wiele z nich doświadczyło w życiu wiele złego - teraz chcemy im dać jak najlepszy kawałek życia. Są dla mnie jak rodzina, każdy z nich jest unikalny i wyjątkowy.

Niestety, mimo całego mojego zaangażowania, trudno jest mi samodzielnie sprostać wszystkim kosztom związanym z utrzymaniem azylu. Koszty leków, opłat i utrzymania azylu są ogromne. Dlatego zwracam się do Was, ludzi o wielkich, kochających sercach, z prośbą o wsparcie. Bez Was, nie mogę kontynuować swojej misji. Bez Was, te staruszki stracą jedyną szansę na spokojną starość. Bez Was, nasz azyl może przestać istnieć.

Każdego dnia, walczę o utrzymanie azylu. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby te zwierzęta znów straciły swoje domy. Bez Waszej pomocy, nie dam rady. Z całego serca proszę Was o wsparcie.

Każda wpłata, niezależnie od jej wielkości, to dla nas ogromna pomoc. Dziękuję Wam z całego serca za każdy gest, za każde słowo wsparcia, za każdą donację. To, co robimy, robimy dla nich - dla tych, którzy potrzebują naszej miłości i opieki najbardziej. Bez Was, nie bylibyśmy w stanie kontynuować naszej misji.

Psiaki mają również spory teren do latania:

Zachęcam Was także do odwiedzenia naszej strony na Facebooku, Psiaki u Beci. Chatka Psiego Dziadka. Tam możecie zobaczyć, jak wygląda nasza codzienna praca i jakie przeszkody staramy się pokonywać. Bądźcie z nami, pomagajcie nam w naszej misji. Razem możemy uczynić świat lepszym miejscem dla tych, którzy najbardziej go potrzebują.